Ogrody angielskie stanowią powrót do natury

Po zakończeniu budowy domu zazwyczaj staramy się doprowadzić do porządku nasze ogrody, a następnie zaprojektować ich wystrój i nadać charakter. Zwykle dbamy o to, by zasadzone w nich rośliny pasowały do stylu, w jakim zbudowany został dom. Chcemy też nadać im nieco indywidualny charakter, dostosowany do naszych potrzeb i gustów.

Przez wiele lat ogrody opierały się o symetrię, proste geometryczne kształty, których utrzymanie wymagało niezwykle starannej pielęgnacji, strzyżenia i podcinania gałęzi krzewów czy drzew. Ścieżkom ogrodowym również nadawano określone kształty, które nie miały nic wspólnego z naturą. Ogrody takie wyglądały sztucznie, choć nie można zaprzeczyć, że przedstawiały dość efektowne kompozycje.

W ostatnim czasie coraz częściej możemy spotkać ogrody w stylu angielskim, które stanowią powrót do wieku XVIII, który zrywał ze sztucznymi, ręcznie formowanymi kształtami. Styl ten ściśle wiąże się z naturą, wykorzystując jej atuty. Rośliny sadzone są nieregularnie, przy czym zachowują swoje oryginalne kształty. W takich ogrodach nie ma miejsca dla płotów, czy ogrodzeń. Jedynym możliwym rozwiązaniem są żywopłoty oddzielające posesje od świata zewnętrznego.

Ogrody angielskie charakteryzują się tajemniczością i niesamowitością. Bywają mroczne i nieprzebyte, a także niezwykle urokliwe i kolorowe. Wszystko zależy od ich rozplanowania i pomysłu na stworzenie bajkowego krajobrazu. Trzeba także posiadać dość dużą wiedzę dotyczącą poszczególnych roślin, by umieć dobrać je tak, aby pięknie ze sobą harmonizowały i sprawiały wrażenie dzikiej natury.